Rafał i Łukasz – „Kulawa Stopa” to my!
Dwadzieścia lat temu każdy z nas uległ poważnemu wypadkowi, ocierając się o śmierć. Rafałowi zdarzyło się nawet znaleźć po drugiej stronie. Podnoszenie się do życia zajęło nam parę lat, przeszliśmy wszystkie możliwe etapy – od depresji po myśli samobójcze. Jesteśmy osobami po urazie rdzenia kręgowego na wysokości C 4-5 (Łukasz) i C 6-7 (Rafał). Tak wysoki uraz – na poziomie odcinka szyjnego kręgosłupa powoduje, że poza paraliżem kończyn dolnych mamy także częściowo sparaliżowane ręce. Pstryczek w nos, jaki dostaliśmy od losu nauczył nas cierpliwości w dążeniu do celu, a także skutecznie hartował nasze charaktery. Już dwa lata po wypadku zaczęliśmy swoją przygodę ze sportem, jakim jest rugby na wózkach. Od początku kariery sportowej, która trwa do dnia dzisiejszego, zdobyliśmy kilkukrotnie Mistrzostwo Polski. Rafał przez sześć lat godnie reprezentował nasz kraj, jako członek Reprezentacji Polski zajął siódme miejsce na Mistrzostwach Europy, a w Lidze Mistrzów ze swoją drużyną znalazł się w pierwszej piątce.
Przez wiele lat angażowaliśmy się społecznie. Rafał pracował jako instruktor Aktywnej Rehabilitacji, prowadził praktyki ze studentami, szkolenia z wolontariatu, naukę obsługi ON (osób niepełnosprawnych) oraz prezentacje z zakresu Aktywnej Rehabilitacji osób po urazie rdzenia kręgowego. Nasze doświadczenia pozwoliły nam dostrzec, że osoby poruszające się na wózkach ze względu na swoją ograniczoną sprawność są często wykluczane przez społeczeństwo z wielu sfer życia. My – tak samo jak większość, lubimy obcować z pięknem przyrody, sprawia nam to przyjemność i daje dużo energii. Robimy to czy to z poziomu wózka, czy też handbike’a. Stąd właśnie wziął się pomysł na założenie Fundacji FAN. Chcemy propagować aktywną turystykę wśród osób na wózkach, pokazywać osobom w naszej sytuacji miejsca warte zobaczenia, a także z pomocą odpowiedniego sprzętu zabierać je na wyprawy terenowe. Każda nasza wyprawa jest ogromną przygodą, która może mieć motywujący wpływ na osoby z niepełnosprawnościami. Bardzo zależy nam na tym, aby wyciągać ludzi z domu, by przeżywali piękno przyrody, a przede wszystkim – przełamywali swoje bariery. Pokonywanie swoich ograniczeń – w drodze, na szlaku, często fizycznie wyczerpujące, oznacza dążenie do celu, inspiruje do spełniania marzeń i przeżywania przygody. Jest też aktem kontemplacji piękna przyrody, która działa jak balsam dla ciała i duszy. Tego typu aktywność, konsekwentnie powtarzana pomaga zmienić podejścia do swojego życia, często inspiruje do działań na innych obszarach, na przykład do podjęcia albo zmiany pracy, wyjścia z domu, nawiązania nowych znajomości, czy założenia rodziny.
Korzyści są obustronne – wy uczycie się od nas, a my – od was :-)
Wymyśliliśmy projekt „Kulawa stopa”, którego celem jest pomaganie osobom w naszej sytuacji w oswajaniu popularnego powiedzenia „nie da się”, a przede wszystkim – projekt ma zachęcać do uwierzenia w siebie!!!
Dlaczego właśnie turystyka piesza a nie sport? Bo sport jest dyscypliną dla „wybranych”. Zdecydowanie więcej jest ludzi, którzy nie mają predyspozycji do sportu, w przeciwieństwie do niego turystyka jest formą aktywności bardziej dostępną, mniej wymagającą, bliższą życiu. Daje też nieocenione możliwości obcowania nie tylko z innymi ludźmi, ale przede wszystkim – z przyrodą.












